Kobiety często zarzucają mężczyzną, że Ci są nie domyślni, a oto dowcip, który jest poparciem tej tezy:
Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca:
Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym,wielkim mężczyzną, takim jak ty . Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna:
– Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy…
- Słuchaj – mówi chłopak – wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić? Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:
- Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem – to wtedy byłabym dopiero w tarapatach!
Tutaj dziewczyna jeszcze w tym dowcipie jest bardzo mądra, dla niej nie ma przeszkód. Jest taka sentencja jeżeli chcesz zrobisz znajdziesz sposób, jeżeli nie chcesz znajdziesz powód
Przeczytaj również:
The post Niedomyślny jak facet appeared first on 7and7.